Zaadoptuj wilka!

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie


#1 2012-09-01 20:16:49

 Isabelle

Władca

Zarejestrowany: 2011-01-28
Posty: 211
Punktów :   
Imię wilka:: Isabelle
Pochodzenie:: Śnieżne Krainy Ravenwoort
Zwinność:: 100
Siła:: 100
Magia:: 100

A czy B?

Prosta gra. Wybierasz co jest lepsze i dalej wymyślasz pytanie . Np.:

Użytkownik:
Pies czy kot?

Użytkownik 2:
Pies.

Morze czy góry?

Itd .



Więc ja zacznę:

Wilk czy mysz?


Długa droga do przebycia,
Dotrzeć tam i odejść jutro
Bez mówienia "żegnaj" wczorajszemu dniu,
Czy wspomnienia, które mam, nadal prawdą są
A może to łzy zwiodły je?
Może, jutro o tej porze
Deszcz ustanie padać
I mgła rozproszy się raz jeszcze dziś.
Gdyż droga wciąż powtarza mi,
by dalej iść.
Coś ciągnie mnie
Czuję przyciąganie
wszystkiego...

Offline

 

#2 2012-09-02 11:37:25

Adostume

Władca

Zarejestrowany: 2011-03-19
Posty: 99
Punktów :   
Imię wilka:: Venus
Pochodzenie:: Z Ciemnych Lasów
Zwinność:: 90%
Siła:: 85%
Magia:: 50%

Re: A czy B?

Wilk!

Kot czy pies?


''-Damon?- Wyksztusiła Bonnie -Damon? To ty?!
-Wasze jęki działają mi na nerwy. To nie znaczy...
Ale Bonnie nie słuchała. Nie myślała. Jeszcze nie wybudziła sie zupełnie z transu i nie była świadome tego, co robi (tak uznała później). Nie była sobą. To ktoś inny odwrócił się, zarzucił Damonowi ręce na szyję i pocałował go w usta.
To również ktoś inny zauważył, że Damon był zaskoczony, ale nie próbował się odsunąć. Ten ktoś dostrzegł również, że kiedy Bonnie przestała całować, blade policzki Damona lekko się zarumieniły.''

"Pociągnął ją za rękę. Elena nagle wystrzeliła do góry tak gwałtownie, że musiał ją przytrzymać, żeby nie uderzyła o sufit.
-Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
-Ja też! Co mam zrobić?
-Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
-A jeżeli to nic nie pomoże?
-Kupimy ci kotwicę!"

"- A teraz? Kim jestem?- zapytała na głos, przyglądając się swoim dłoniom, swojemu ciału, posłusznemu siłom grawitacji. (...)
-Jesteś piękna- odpowiedział jej ukochany, nie poruszając się, pogrążony jeszcze w półśnie. Po ułamku sekundy podniósł się gwałtownie. - Ty mówisz!
- Wiem o tym.
- Do rzeczy!
- DZiękuję serdecznie.
- Całymi zdaniami!
- Zauważyłam.
- Proszę powiedz coś dłuższego- nalegał Stefano, jakby nie wierzył w to, co słyszy.
- Chyba za wiele zadawałeś się z moimi przyjaciółmi. Twoja prośba zdradza zuchwałość Bonnie, uprzejmość Matta i dociekliwość Meredith.
- Eleno, to ty!
Zamiast kontynuować ten śmieszny dialog, odpowiadając " Stefano, to ja!", Elena zamilkła i się zamyśliła. "

Offline

 

#3 2012-09-02 12:06:14

 Isabelle

Władca

Zarejestrowany: 2011-01-28
Posty: 211
Punktów :   
Imię wilka:: Isabelle
Pochodzenie:: Śnieżne Krainy Ravenwoort
Zwinność:: 100
Siła:: 100
Magia:: 100

Re: A czy B?

Pies.

Kogut czy kura?


Długa droga do przebycia,
Dotrzeć tam i odejść jutro
Bez mówienia "żegnaj" wczorajszemu dniu,
Czy wspomnienia, które mam, nadal prawdą są
A może to łzy zwiodły je?
Może, jutro o tej porze
Deszcz ustanie padać
I mgła rozproszy się raz jeszcze dziś.
Gdyż droga wciąż powtarza mi,
by dalej iść.
Coś ciągnie mnie
Czuję przyciąganie
wszystkiego...

Offline

 

#4 2012-09-02 12:35:40

Adostume

Władca

Zarejestrowany: 2011-03-19
Posty: 99
Punktów :   
Imię wilka:: Venus
Pochodzenie:: Z Ciemnych Lasów
Zwinność:: 90%
Siła:: 85%
Magia:: 50%

Re: A czy B?

Kogut

Jajko czy ser? xD


''-Damon?- Wyksztusiła Bonnie -Damon? To ty?!
-Wasze jęki działają mi na nerwy. To nie znaczy...
Ale Bonnie nie słuchała. Nie myślała. Jeszcze nie wybudziła sie zupełnie z transu i nie była świadome tego, co robi (tak uznała później). Nie była sobą. To ktoś inny odwrócił się, zarzucił Damonowi ręce na szyję i pocałował go w usta.
To również ktoś inny zauważył, że Damon był zaskoczony, ale nie próbował się odsunąć. Ten ktoś dostrzegł również, że kiedy Bonnie przestała całować, blade policzki Damona lekko się zarumieniły.''

"Pociągnął ją za rękę. Elena nagle wystrzeliła do góry tak gwałtownie, że musiał ją przytrzymać, żeby nie uderzyła o sufit.
-Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
-Ja też! Co mam zrobić?
-Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
-A jeżeli to nic nie pomoże?
-Kupimy ci kotwicę!"

"- A teraz? Kim jestem?- zapytała na głos, przyglądając się swoim dłoniom, swojemu ciału, posłusznemu siłom grawitacji. (...)
-Jesteś piękna- odpowiedział jej ukochany, nie poruszając się, pogrążony jeszcze w półśnie. Po ułamku sekundy podniósł się gwałtownie. - Ty mówisz!
- Wiem o tym.
- Do rzeczy!
- DZiękuję serdecznie.
- Całymi zdaniami!
- Zauważyłam.
- Proszę powiedz coś dłuższego- nalegał Stefano, jakby nie wierzył w to, co słyszy.
- Chyba za wiele zadawałeś się z moimi przyjaciółmi. Twoja prośba zdradza zuchwałość Bonnie, uprzejmość Matta i dociekliwość Meredith.
- Eleno, to ty!
Zamiast kontynuować ten śmieszny dialog, odpowiadając " Stefano, to ja!", Elena zamilkła i się zamyśliła. "

Offline

 

#5 2012-09-02 12:38:17

 Isabelle

Władca

Zarejestrowany: 2011-01-28
Posty: 211
Punktów :   
Imię wilka:: Isabelle
Pochodzenie:: Śnieżne Krainy Ravenwoort
Zwinność:: 100
Siła:: 100
Magia:: 100

Re: A czy B?

Jajko .


Dzień czy Noc?


Długa droga do przebycia,
Dotrzeć tam i odejść jutro
Bez mówienia "żegnaj" wczorajszemu dniu,
Czy wspomnienia, które mam, nadal prawdą są
A może to łzy zwiodły je?
Może, jutro o tej porze
Deszcz ustanie padać
I mgła rozproszy się raz jeszcze dziś.
Gdyż droga wciąż powtarza mi,
by dalej iść.
Coś ciągnie mnie
Czuję przyciąganie
wszystkiego...

Offline

 

#6 2012-09-02 21:46:33

Adostume

Władca

Zarejestrowany: 2011-03-19
Posty: 99
Punktów :   
Imię wilka:: Venus
Pochodzenie:: Z Ciemnych Lasów
Zwinność:: 90%
Siła:: 85%
Magia:: 50%

Re: A czy B?

Dzień.

Niebo czy piekło?


''-Damon?- Wyksztusiła Bonnie -Damon? To ty?!
-Wasze jęki działają mi na nerwy. To nie znaczy...
Ale Bonnie nie słuchała. Nie myślała. Jeszcze nie wybudziła sie zupełnie z transu i nie była świadome tego, co robi (tak uznała później). Nie była sobą. To ktoś inny odwrócił się, zarzucił Damonowi ręce na szyję i pocałował go w usta.
To również ktoś inny zauważył, że Damon był zaskoczony, ale nie próbował się odsunąć. Ten ktoś dostrzegł również, że kiedy Bonnie przestała całować, blade policzki Damona lekko się zarumieniły.''

"Pociągnął ją za rękę. Elena nagle wystrzeliła do góry tak gwałtownie, że musiał ją przytrzymać, żeby nie uderzyła o sufit.
-Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
-Ja też! Co mam zrobić?
-Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
-A jeżeli to nic nie pomoże?
-Kupimy ci kotwicę!"

"- A teraz? Kim jestem?- zapytała na głos, przyglądając się swoim dłoniom, swojemu ciału, posłusznemu siłom grawitacji. (...)
-Jesteś piękna- odpowiedział jej ukochany, nie poruszając się, pogrążony jeszcze w półśnie. Po ułamku sekundy podniósł się gwałtownie. - Ty mówisz!
- Wiem o tym.
- Do rzeczy!
- DZiękuję serdecznie.
- Całymi zdaniami!
- Zauważyłam.
- Proszę powiedz coś dłuższego- nalegał Stefano, jakby nie wierzył w to, co słyszy.
- Chyba za wiele zadawałeś się z moimi przyjaciółmi. Twoja prośba zdradza zuchwałość Bonnie, uprzejmość Matta i dociekliwość Meredith.
- Eleno, to ty!
Zamiast kontynuować ten śmieszny dialog, odpowiadając " Stefano, to ja!", Elena zamilkła i się zamyśliła. "

Offline

 

#7 2012-09-03 11:26:14

 Isabelle

Władca

Zarejestrowany: 2011-01-28
Posty: 211
Punktów :   
Imię wilka:: Isabelle
Pochodzenie:: Śnieżne Krainy Ravenwoort
Zwinność:: 100
Siła:: 100
Magia:: 100

Re: A czy B?

Niebo.

Szkoła czy wakacje ?


Długa droga do przebycia,
Dotrzeć tam i odejść jutro
Bez mówienia "żegnaj" wczorajszemu dniu,
Czy wspomnienia, które mam, nadal prawdą są
A może to łzy zwiodły je?
Może, jutro o tej porze
Deszcz ustanie padać
I mgła rozproszy się raz jeszcze dziś.
Gdyż droga wciąż powtarza mi,
by dalej iść.
Coś ciągnie mnie
Czuję przyciąganie
wszystkiego...

Offline

 

#8 2012-09-03 12:20:17

Adostume

Władca

Zarejestrowany: 2011-03-19
Posty: 99
Punktów :   
Imię wilka:: Venus
Pochodzenie:: Z Ciemnych Lasów
Zwinność:: 90%
Siła:: 85%
Magia:: 50%

Re: A czy B?

Wakacje, ale tęskniłam już za szkołą i znajomymi.

Szalik czy czapka?


''-Damon?- Wyksztusiła Bonnie -Damon? To ty?!
-Wasze jęki działają mi na nerwy. To nie znaczy...
Ale Bonnie nie słuchała. Nie myślała. Jeszcze nie wybudziła sie zupełnie z transu i nie była świadome tego, co robi (tak uznała później). Nie była sobą. To ktoś inny odwrócił się, zarzucił Damonowi ręce na szyję i pocałował go w usta.
To również ktoś inny zauważył, że Damon był zaskoczony, ale nie próbował się odsunąć. Ten ktoś dostrzegł również, że kiedy Bonnie przestała całować, blade policzki Damona lekko się zarumieniły.''

"Pociągnął ją za rękę. Elena nagle wystrzeliła do góry tak gwałtownie, że musiał ją przytrzymać, żeby nie uderzyła o sufit.
-Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
-Ja też! Co mam zrobić?
-Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
-A jeżeli to nic nie pomoże?
-Kupimy ci kotwicę!"

"- A teraz? Kim jestem?- zapytała na głos, przyglądając się swoim dłoniom, swojemu ciału, posłusznemu siłom grawitacji. (...)
-Jesteś piękna- odpowiedział jej ukochany, nie poruszając się, pogrążony jeszcze w półśnie. Po ułamku sekundy podniósł się gwałtownie. - Ty mówisz!
- Wiem o tym.
- Do rzeczy!
- DZiękuję serdecznie.
- Całymi zdaniami!
- Zauważyłam.
- Proszę powiedz coś dłuższego- nalegał Stefano, jakby nie wierzył w to, co słyszy.
- Chyba za wiele zadawałeś się z moimi przyjaciółmi. Twoja prośba zdradza zuchwałość Bonnie, uprzejmość Matta i dociekliwość Meredith.
- Eleno, to ty!
Zamiast kontynuować ten śmieszny dialog, odpowiadając " Stefano, to ja!", Elena zamilkła i się zamyśliła. "

Offline

 

#9 2012-09-03 12:31:36

 Isabelle

Władca

Zarejestrowany: 2011-01-28
Posty: 211
Punktów :   
Imię wilka:: Isabelle
Pochodzenie:: Śnieżne Krainy Ravenwoort
Zwinność:: 100
Siła:: 100
Magia:: 100

Re: A czy B?

Szalik.


Zima czy lato?


Długa droga do przebycia,
Dotrzeć tam i odejść jutro
Bez mówienia "żegnaj" wczorajszemu dniu,
Czy wspomnienia, które mam, nadal prawdą są
A może to łzy zwiodły je?
Może, jutro o tej porze
Deszcz ustanie padać
I mgła rozproszy się raz jeszcze dziś.
Gdyż droga wciąż powtarza mi,
by dalej iść.
Coś ciągnie mnie
Czuję przyciąganie
wszystkiego...

Offline

 

#10 2012-09-03 13:00:49

Adostume

Władca

Zarejestrowany: 2011-03-19
Posty: 99
Punktów :   
Imię wilka:: Venus
Pochodzenie:: Z Ciemnych Lasów
Zwinność:: 90%
Siła:: 85%
Magia:: 50%

Re: A czy B?

Lato.

Podstawówka czy przedszkole? xD


''-Damon?- Wyksztusiła Bonnie -Damon? To ty?!
-Wasze jęki działają mi na nerwy. To nie znaczy...
Ale Bonnie nie słuchała. Nie myślała. Jeszcze nie wybudziła sie zupełnie z transu i nie była świadome tego, co robi (tak uznała później). Nie była sobą. To ktoś inny odwrócił się, zarzucił Damonowi ręce na szyję i pocałował go w usta.
To również ktoś inny zauważył, że Damon był zaskoczony, ale nie próbował się odsunąć. Ten ktoś dostrzegł również, że kiedy Bonnie przestała całować, blade policzki Damona lekko się zarumieniły.''

"Pociągnął ją za rękę. Elena nagle wystrzeliła do góry tak gwałtownie, że musiał ją przytrzymać, żeby nie uderzyła o sufit.
-Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
-Ja też! Co mam zrobić?
-Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
-A jeżeli to nic nie pomoże?
-Kupimy ci kotwicę!"

"- A teraz? Kim jestem?- zapytała na głos, przyglądając się swoim dłoniom, swojemu ciału, posłusznemu siłom grawitacji. (...)
-Jesteś piękna- odpowiedział jej ukochany, nie poruszając się, pogrążony jeszcze w półśnie. Po ułamku sekundy podniósł się gwałtownie. - Ty mówisz!
- Wiem o tym.
- Do rzeczy!
- DZiękuję serdecznie.
- Całymi zdaniami!
- Zauważyłam.
- Proszę powiedz coś dłuższego- nalegał Stefano, jakby nie wierzył w to, co słyszy.
- Chyba za wiele zadawałeś się z moimi przyjaciółmi. Twoja prośba zdradza zuchwałość Bonnie, uprzejmość Matta i dociekliwość Meredith.
- Eleno, to ty!
Zamiast kontynuować ten śmieszny dialog, odpowiadając " Stefano, to ja!", Elena zamilkła i się zamyśliła. "

Offline

 

#11 2012-09-03 13:07:31

 Isabelle

Władca

Zarejestrowany: 2011-01-28
Posty: 211
Punktów :   
Imię wilka:: Isabelle
Pochodzenie:: Śnieżne Krainy Ravenwoort
Zwinność:: 100
Siła:: 100
Magia:: 100

Re: A czy B?

Przedszkole xD.

Kawa czy herbata?


Długa droga do przebycia,
Dotrzeć tam i odejść jutro
Bez mówienia "żegnaj" wczorajszemu dniu,
Czy wspomnienia, które mam, nadal prawdą są
A może to łzy zwiodły je?
Może, jutro o tej porze
Deszcz ustanie padać
I mgła rozproszy się raz jeszcze dziś.
Gdyż droga wciąż powtarza mi,
by dalej iść.
Coś ciągnie mnie
Czuję przyciąganie
wszystkiego...

Offline

 

#12 2013-02-09 12:22:43

Adostume

Władca

Zarejestrowany: 2011-03-19
Posty: 99
Punktów :   
Imię wilka:: Venus
Pochodzenie:: Z Ciemnych Lasów
Zwinność:: 90%
Siła:: 85%
Magia:: 50%

Re: A czy B?

Herbata! <3

Rock czy pop?


''-Damon?- Wyksztusiła Bonnie -Damon? To ty?!
-Wasze jęki działają mi na nerwy. To nie znaczy...
Ale Bonnie nie słuchała. Nie myślała. Jeszcze nie wybudziła sie zupełnie z transu i nie była świadome tego, co robi (tak uznała później). Nie była sobą. To ktoś inny odwrócił się, zarzucił Damonowi ręce na szyję i pocałował go w usta.
To również ktoś inny zauważył, że Damon był zaskoczony, ale nie próbował się odsunąć. Ten ktoś dostrzegł również, że kiedy Bonnie przestała całować, blade policzki Damona lekko się zarumieniły.''

"Pociągnął ją za rękę. Elena nagle wystrzeliła do góry tak gwałtownie, że musiał ją przytrzymać, żeby nie uderzyła o sufit.
-Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
-Ja też! Co mam zrobić?
-Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
-A jeżeli to nic nie pomoże?
-Kupimy ci kotwicę!"

"- A teraz? Kim jestem?- zapytała na głos, przyglądając się swoim dłoniom, swojemu ciału, posłusznemu siłom grawitacji. (...)
-Jesteś piękna- odpowiedział jej ukochany, nie poruszając się, pogrążony jeszcze w półśnie. Po ułamku sekundy podniósł się gwałtownie. - Ty mówisz!
- Wiem o tym.
- Do rzeczy!
- DZiękuję serdecznie.
- Całymi zdaniami!
- Zauważyłam.
- Proszę powiedz coś dłuższego- nalegał Stefano, jakby nie wierzył w to, co słyszy.
- Chyba za wiele zadawałeś się z moimi przyjaciółmi. Twoja prośba zdradza zuchwałość Bonnie, uprzejmość Matta i dociekliwość Meredith.
- Eleno, to ty!
Zamiast kontynuować ten śmieszny dialog, odpowiadając " Stefano, to ja!", Elena zamilkła i się zamyśliła. "

Offline

 

#13 2013-02-12 21:18:14

 Isabelle

Władca

Zarejestrowany: 2011-01-28
Posty: 211
Punktów :   
Imię wilka:: Isabelle
Pochodzenie:: Śnieżne Krainy Ravenwoort
Zwinność:: 100
Siła:: 100
Magia:: 100

Re: A czy B?

Pop ;D

morze czy góry?


Długa droga do przebycia,
Dotrzeć tam i odejść jutro
Bez mówienia "żegnaj" wczorajszemu dniu,
Czy wspomnienia, które mam, nadal prawdą są
A może to łzy zwiodły je?
Może, jutro o tej porze
Deszcz ustanie padać
I mgła rozproszy się raz jeszcze dziś.
Gdyż droga wciąż powtarza mi,
by dalej iść.
Coś ciągnie mnie
Czuję przyciąganie
wszystkiego...

Offline

 

#14 2013-02-19 13:12:44

Adostume

Władca

Zarejestrowany: 2011-03-19
Posty: 99
Punktów :   
Imię wilka:: Venus
Pochodzenie:: Z Ciemnych Lasów
Zwinność:: 90%
Siła:: 85%
Magia:: 50%

Re: A czy B?

Może morze ^^

Pamiętniki Wampirów (Koooooooooooooooocham <333) czy Zmierzch?


''-Damon?- Wyksztusiła Bonnie -Damon? To ty?!
-Wasze jęki działają mi na nerwy. To nie znaczy...
Ale Bonnie nie słuchała. Nie myślała. Jeszcze nie wybudziła sie zupełnie z transu i nie była świadome tego, co robi (tak uznała później). Nie była sobą. To ktoś inny odwrócił się, zarzucił Damonowi ręce na szyję i pocałował go w usta.
To również ktoś inny zauważył, że Damon był zaskoczony, ale nie próbował się odsunąć. Ten ktoś dostrzegł również, że kiedy Bonnie przestała całować, blade policzki Damona lekko się zarumieniły.''

"Pociągnął ją za rękę. Elena nagle wystrzeliła do góry tak gwałtownie, że musiał ją przytrzymać, żeby nie uderzyła o sufit.
-Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
-Ja też! Co mam zrobić?
-Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
-A jeżeli to nic nie pomoże?
-Kupimy ci kotwicę!"

"- A teraz? Kim jestem?- zapytała na głos, przyglądając się swoim dłoniom, swojemu ciału, posłusznemu siłom grawitacji. (...)
-Jesteś piękna- odpowiedział jej ukochany, nie poruszając się, pogrążony jeszcze w półśnie. Po ułamku sekundy podniósł się gwałtownie. - Ty mówisz!
- Wiem o tym.
- Do rzeczy!
- DZiękuję serdecznie.
- Całymi zdaniami!
- Zauważyłam.
- Proszę powiedz coś dłuższego- nalegał Stefano, jakby nie wierzył w to, co słyszy.
- Chyba za wiele zadawałeś się z moimi przyjaciółmi. Twoja prośba zdradza zuchwałość Bonnie, uprzejmość Matta i dociekliwość Meredith.
- Eleno, to ty!
Zamiast kontynuować ten śmieszny dialog, odpowiadając " Stefano, to ja!", Elena zamilkła i się zamyśliła. "

Offline

 

#15 2013-11-25 11:25:46

 Isabelle

Władca

Zarejestrowany: 2011-01-28
Posty: 211
Punktów :   
Imię wilka:: Isabelle
Pochodzenie:: Śnieżne Krainy Ravenwoort
Zwinność:: 100
Siła:: 100
Magia:: 100

Re: A czy B?

Nie miałam styczności z TVD, więc Zmierzch ;3

Linkin Park czy Evanescence? ^^


Długa droga do przebycia,
Dotrzeć tam i odejść jutro
Bez mówienia "żegnaj" wczorajszemu dniu,
Czy wspomnienia, które mam, nadal prawdą są
A może to łzy zwiodły je?
Może, jutro o tej porze
Deszcz ustanie padać
I mgła rozproszy się raz jeszcze dziś.
Gdyż droga wciąż powtarza mi,
by dalej iść.
Coś ciągnie mnie
Czuję przyciąganie
wszystkiego...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plbullterier miniatura sprzedam